Zwiedzanie świata autostopem jest obecnie bardziej skomplikowane niż kilkadziesiąt lat temu. Pomimo że na autostradach mamy mnóstwo samochodów, mniejsza ilość osób zwraca uwagę na autostopowiczów z wyciągniętymi w górę kciukami.
Źródło: http://www.flickr.com
Często nawet obieżyświatami z większą chęcią zaopiekują się kierowcy ciężarówek niż samochodów osobowych. Jak wszystko, ma to swoje wady i zalety. Każdy typ podróży po drogach ma własne ograniczenia. Jeżdżąc autostopem widzi się, że widza o nich ważna.
Po pierwsze auta osobowe jeżdżą bardziej nieprzewidywalnie. Gdy ciężarówka ma gdzieś dojechać w ciągu pięciu godzin, możemy zakładać, że kierowca rzeczywiście postara się dojechać na czas. Oszczędza sobie tym czas oraz nerwy, bo na pierwszy rzut oka spokojna praca jest często pracą pod sporą presją.
Ta przewidywalność może również niekiedy zniechęcić do skorzystania z pomocy zawodowego kierowcy. Ma on obowiązkowe przerwy: pauzy, których trzeba precyzyjnie przestrzegać, bo przepisy prawa są bardzo restrykcyjne pod tym względem. Możemy trafić na długą przerwę, podczas gdy osobówka może pędzić po autostradach godzinami. Kolejną rzeczą, nad którą ubolewają zawodowi kierowcy, są zakazy poruszania się ciężarówek po drogach w określone dni. Są one dokładnie określone, więc planując skorzystanie z autostopu w letni weekend, pamiętajmy, że będziemy mogli polegać wyłącznie na osobówki, bo w większości krajów TIR nie pojedzie w nawet o minimetr.
Wprawni autostopowicze lubią jeździć ciężarówkami z kilku jeszcze powodów.
Jeżdżą one na dalekie trasy (o to trzeba zapytać kierowcę, gdy z nim po raz pierwszy rozmawiamy), a kierowcy mają do opowiedzenia zazwyczaj tysiące fascynujących anegdot.
Te informacje pochłonęły Cię bez reszty? Jeśli tak jest, to przeczytaj więcej tutaj (http://www.autopartner.elk.pl/mobilny-serwis-opon-tir/) danych na pozostałych stronach – odnajdziesz je, klikając w odsyłacz poniżej.
Oczywiście, indywidualni podróżnicy też mogą opowiadać o genialnych przygodach tygodniami, ale perspektywa zawodowca żyjącego w drodze jest jednak bardzo wyjątkowa.