Bywają ludzie, którzy z pasją do motorów się rodzą, a u innych po prostu przychodzi taki dzień w życiu

Powszechnie twierdzi się, że jazda na motorze bywa niebezpieczna. Zapewne jest w tym jakaś doza prawdy, ale pasji nie można w sobie zagłuszyć.

Niektórzy fascynację motocyklami wysysają z mlekiem matki lub po prostu mają w genach.

Niekiedy jest bowiem tak, że ta pasja bywa przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jeżeli tata z dziadkiem każdy wolny weekend spędzali w garażu, by reperować i pucować swoje motocykle, to z pewnością pasja ta również zakiełkuje w sercu ich potomka. W przeszłości mówiono, że motory zarezerwowane są tylko dla panów. Teraz nie ma już to znaczenia, czy jest się kobietą czy mężczyzną, ponieważ wiele kobiet fenomenalnie radzi sobie na jednośladach. Jeśli więc mamy zamiar nabyć motocykl, to rzecz jasna musimy najpierw mieć prawo jazdy. Będzie nam znacznie prościej, jeżeli mamy już uprawnienia do kierowania autem. Dlaczego? Ponieważ dobrze znamy już przepisy i nie musimy zastanawiać się przed skrzyżowaniem, kto ma pierwszeństwo. Własny motor to spełnienie snów dla wielu osób. Czekają one, aż minie zima, żeby móc wyprowadzić swe cudo z garażu, przygotować i wyruszyć na szosy. Chcą poczuć moc silnika oraz wiatr we włosach. Nieprawdą jest, że motocykliści to dawcy organów.

Czy ta tematyka Cię interesuje? Jeżeli tak, to przejrzyj link, pod jakim znajdziesz niezbędne Ci informacje – sprawdź, że Cię zainteresują na długi czas.

Znaczny procent z nich jeździ prawidłowo.

Niestety lekkomyślni ludzie zdarzają się zarówno wśród kierowców aut, jak i motocyklistów. Po prostu ich wypadki bywają z reguły bardziej tragiczne w skutkach i medialnie głośniejsze. Jednak nie wolno generalizować.